Close Sidebar close
luistories
  • HOME
  • TRAVEL
  • PORTUGALIA
  • BABY
  • CONTACT

  • HOME
  • TRAVEL
  • PORTUGALIA
  • BABY
  • CONTACT
luistories
luistories
    PORTUGALIA TRAVEL

    Domki w paski, kolorowe parasolki i gondole, czyli 3 najlepsze insta spoty w północnej Portugalii

    6 sierpnia 2019
    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia girl blonde blondynka dziewczyna yellow żółty domek w paski portugalia kolorowe domki w paski umbrellas portugal kolorowe parasolki portugalia

    Z lekkim wyprzedzeniem, bo już w połowie lipca razem z Mateuszem pojechaliśmy świętować we dwoje nasze urodziny. Wyrwaliśmy się bez dziecka na 2 dni i chcieliśmy zobaczyć jak najwięcej się da, a zarazem odpocząć od codzienności, złapać oddech i najzwyczajniej w świecie pobyć ze sobą nawzajem – rodzice małych dzieci zrozumiejo. 😉 Docelowym punktem naszego wyjazdu był hotel Six Senses (którego recenzję wkrótce opublikuję na blogu), ale jak zawsze po drodze zahaczyliśmy o parę miejsc. W sumie okazało się, że zaliczyliśmy najbardziej kolorowe punkty na mapie Portugalii. Jeśli z portugalskich wakacji chcecie przywieźć nie tylko piękną opaleniznę, ale też ekstrafoty na Instagram, to ten post jest właśnie dla Was. 😉

    Ale dobra, po kolei.

    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia girl blonde blondynka dziewczyna


    Costa Nova – raj dla wielbicieli kolorów i pasków

    Costa Nova to pierwszy punkt na trasie naszej wycieczki. Kiedyś miasteczko było zarezerwowane dla rybaków, którzy w charakterystycznych chatkach przy brzegu trzymali swój osprzęt.  Obecnie to chyba najbardziej „instagrammable” miejsce w Portugalii. Ale to nie tak, że cała atrakcja ogranicza się do kilku kolorowych domków i that’s it – tak bajkowo wygląda prawie całe miasteczko. Serio, panuje tam tak lekka atmosferka, że uśmiech sam pojawia się na buzi. 

    Trudno też o lepsze miejsce dla rodzin z dziećmi – co krok jest albo plac zabaw, albo jakieś atrakcje– jak ławka w kształcie dużej ryby lub fontanny tryskające z ziemi, które zajmą na chwilę małe wiercipiętki. A jeśli chcecie zrobić sobie poobiednią sjestę (albo sesję;) i przy okazji wymęczyć dzieciaki, to na plażę macie przysłowiowy rzut beretem. Spory jej fragment jest strzeżony, a woda przy brzegu dość płytka, co na pewno ucieszy rodziców maluchów. 

    Główna promenada z domkami ciągnie się przez dobry kilometr, gdzie co chwilę macie knajpki z jedzeniem lub klasyczne kawiarnie, tzw. pastelarie. Jeśli chodzi o obiad, to nie polecę żadnego miejsca… Dla dobra małżeństwa poszłam na kompromis z Mateuszem i zamiast na portugalskiej rybce wylądowaliśmy na tłustej pizzy. Ale za to cały dzień nie marudził, więc muszę przyznać, że było warto. 😉

    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia
    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia girl blonde blondynka dziewczyna yellow żółty domek w paski portugalia kolorowe domki w paski umbrellas portugal kolorowe parasolki portugalia

    Aveiro – portugalska Wenecja

    Dwadzieścia minut samochodem wystarczy, żeby z kolorowej wioski przenieść się do tzw. portugalskiej Wenecji, czyli Aveiro. Miasteczko prezentuje się naprawdę uroczo i z pewnością rejs gondolą w charakterystycznych dla tego miejsca kanałach zrobiłby robotę. My zatrzymaliśmy się tylko na symboliczną kawkę, ale przy okazji spróbowaliśmy lokalnego przysmaku – ovos moles (czyt. owusz mulesz). To miękkie jajko (według dosłownego tłumaczenia) mogę porównać do masy ucieranej z żółtek i cukru zamkniętej w foremce z opłatka. Formuje się je w różne kształty – zazwyczaj ryb i owoców morza – nam trafiły się małe beczułki. Szczerze – nawet dla mnie, osoby uzależnionej od cukru, było to tak słodkie, że po jednym kęsie na długo musiałam dać sobie (i mojemu pikowi insuliny) spokój ze słodyczami. Uwierzcie mi, kupiliśmy dwie pralinki, a razem z Mateuszem daliśmy radę zjeść tylko połowę jednej. Jeśli ktoś jest w stanie nas przebić to chapeau bas!

    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia
    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia
    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia girl blonde blondynka dziewczyna ovos moles
    ovos moles

    Águeda – street art pod parasolką

    W okolicy Aveiro jest jeszcze jeden ważny instagramowy spot. Ktoś tutaj dobrze to wymyślił, bo poza przepięknymi kolorowymi dekoracjami, w samym miasteczku nie ma żadnych typowych atrakcji turystycznych… a i tak jest  tam naprawdę tłoczno! Kilka słynnych uliczek z wiszącymi parasolkami, knajpy, sklepiki i pastelarie – czyli stały portugalski repertuar. Fajnie, że co chwilę jest albo jakiś mural, albo pomalowane schody, albo pomalowana ławka – wszystko to razem tworzy jedną wielką tęczową całość. Niekoniecznie opłaca się jechać tu specjalnie z daleka, ale jeśli macie Águedę po drodze, to z pewnością warto zatrzymać się na kawę w tak malowniczej scenerii.

    Águeda Aveiro umbrella street art Porto Costa Nova striped house stripes domki w paski Portugalia girl blonde blondynka dziewczyna yellow żółty domek w paski portugalia kolorowe domki w paski umbrellas portugal kolorowe parasolki portugalia

    2 komentarze
    aguedaaveirocosta novaporto
    • Cascais i okolice – co warto zobaczyć?

    • Kempinski Hotel Das Tirol, czyli nasze Święta Bożego Narodzenia w Austrii

    You Might Also Like

    pierwszy lot wroclaw WRO lotnisko instamama instatata instarodzice

    Pierwszy EVER lot samolotem z niemowlakiem do Lizbony – CO I JAK?

    29 stycznia 2019
    six senses douro valley wine yards portugal porto hotel hills wine

    Weekend we dwoje: Six Senses Douro Valley

    23 sierpnia 2020
    kempinski hotel das Tirol austria jochberg

    Kempinski Hotel Das Tirol, czyli nasze Święta Bożego Narodzenia w Austrii

    5 marca 2020

    2 komentarze

  • Reply CookUp 5 września 2019 at 12:01

    Brakuje nam słów, aby wyrazić zachwyt nad Twoimi zdjęciami. Costa Nova jest tak bajecznie kolorowe, że trudno uwierzyć w jego istnienie, Aveiro wygląda bardzo klimatycznie, a ovos moles brzmi trochę jak wyzwanie. 😉 Świetny blog! 🙂

    • Reply Luiza 8 września 2019 at 16:29

      jeeeny!🙈 dziękuje bardzo za tyle miłych słów! sama muszę przyznać, że koniecznie musimy tam wrócić 🙂

    Leave a Reply Cancel Reply

Instagram


Notice: Undefined offset: 1 in /server/web/luistories.pl/httpdocs/wp-content/plugins/wp-instagram-widget/wp-instagram-widget.php on line 216
Instagram has returned invalid data.

follow @luistories

2018 - All Rights Reserved.